Najnowsze wpisy, strona 13


paź 08 2004 śmieszy mnie to
Komentarze: 4

ktoś coś mówi.np.że trzeba żyć dla innych,pomagać po czym zachowuje sie egoistycznie...pisze, że nie może,tego tamtego, że słowa są nie ważne, że trzeba do życia pochodzić tak czy inaczej...i robi lub robił to i tamto,używa tyko słów, podchodzi do zycia zupełnie odwrotnie niż mówi ze sie powinno.śmieszy mnie to.znam mnóstwo takich osób.mówią,piszą o czymś ze trzeba byc takim i takim robic to i to...a sami robia wszytsko dokładnie odwrotnie...rozśmiesza mnie to do garanic.co prawda w wypadku jednostki.ale rozśmiesza.ja też jestem pełna sprzeczności.ale w nieco inny sposób.jestem egoistka próbująca robić dla wielu wszytko byle by byli szczesliwi.byłam,bo raczej nie jestem bardzo zakompleksioną narcyzką,jesli mozna to tak nazwac.same sprzecznosci.ale raczej nie mówie ze dla mnie wazne jest to i to a robie coś zupełeni sprzecznego...

przeczytałm 1 i 11 zdanie.o tym egoizmie.i wychodzi na to ze ja dokładnie tak robie.nie.bo ja mówie z góry że jestem pełna sprzeczności.sprzecznosci takiej wewnetrzej i sprzecznych zachowań.tak już ze mna jest...mimo wszytsko do barwych osobowsoci raczej nie naleze...

sensitive_soul : :
paź 07 2004 miłości nie można zabić
Komentarze: 3

odłamałam gałąź miłości
umarłą pochowałam w ziemi
i spójrz
mój ogród rozkwit

nie można zabić miłości

jeśli ją w ziemi pogrzebiesz
odrasta
jeśli w powietrze rzucisz
liścieje skrzydłami
jeśli w wodę
skrzelą błyska
jeśli w noc
świeci

więc ją pogrzebać chciałam w moim sercu
ale serce miłości mojej było domem
moje serce otwarło swoje drzwi sercowe
i rodzwoniło śpiewem swoje sercowe ściany
moje serce tańczyło na wierzchołkach palców

więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłośc aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem..
 

nie...to nie o tym...to ogół...nie konkret...lecz może...ale nie w tym czasie...nie traźniejszość...

a cóż dziś zrobiła zdolna Julcia?spadła ze schodów.i mam noge w gipsie=(

sensitive_soul : :
paź 05 2004 uśmiechnięte wspomnienia
Komentarze: 3

w piątek w moje ręce znów wpadł  jeden moich  pamiętników...jeszcze niedawno gdy to wszytsko czytałam, wywoływało to we mnie raczej negatywne emocje...mimowolne łzy w oczach,jakiś stan nieobecności psychicznej...teraz...teraz te "bolesne"wspomnienia wywoływały uśmiech na mojej twarzy...to jest cos zgodnego z cytatem" Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb waszych serc, a odkryjecie, że to, co sprawiło wam ból, teraz sprawia wam radość."mnie to rozśmiesza...a czy jestem teraz szczęśliwa?trochę boję się tego stwierdzenia...ale może warto zaryzykować?

sensitive_soul : :
paź 03 2004 wartość
Komentarze: 8

wreszcie musze to napisać.stopniowo od jakiś 4 miesięcy zdwałam sobie sprawe ze swojej wartości, a raczej powoli wyzbywałam się kompleksów.nie wszytskich oczywiscie.niektórych.chyba nauczyłam sie(a moze to on mnie nauczył)żyć w zgodzie z samą sobą.kiedys myslałam ze to niemozliwe.teraz widze ze to przychodzi z czasem.tak samo z siebie.a moze raczej przychodzi z kimś...o wiele łatwiej jest patrzeć w lustro z myśla"jestem taka.inna nie bede.niektorym sie taka podobam.wiec nie bede sie zminiac na siłe,bo wiem ze to i tak nic nie da"od tego chyba rzeczywiscie zalezy wiele.i tak jest o wiele łatwiej.i moge jesc bez konca=) (a i tak nie tyje...)

sensitive_soul : :
paź 01 2004 mój kolejny objaw choroby psychicznej(i...
Komentarze: 7

po raz 2 myśle "to ten dzień"haha..śmieje się z samej siebie.w myślach.bo tak normalnie nie moge.bolą mnie okolice mostka,cały "dekolt", i lewa część szyi.byłam u lekarza a on stwierdził że nie wie co mi jest.zajebisicie.nie ma to jak polska służba zdrowia.ja sądze że mam zapalenie oskrzeli...ale chyba to jednak nie mozliwe...w kazdym razie nie mge sie śmiać,głęboko oddychać ani  nic przełykać.a w ogóle to znów ten dzien.ten taki chyba najbardziej znaczacy kiedy sobie zadałam to pytanie.ostatnio usłyaszłam "kobieto!!!przestań z tymi***"(wyraz został pominięty z powodów"osobistych")coż to nie takie łatwe choc z 2 strony...a rok temu...(hahaha) a w ogóle to mam coś na kształt depresji jesiennej.a raczej osłabienia jesiennego.

sensitive_soul : :