Komentarze: 3
odłamałam gałąź miłości
umarłą pochowałam w ziemi
i spójrz
mój ogród rozkwit
nie można zabić miłości
jeśli ją w ziemi pogrzebiesz
odrasta
jeśli w powietrze rzucisz
liścieje skrzydłami
jeśli w wodę
skrzelą błyska
jeśli w noc
świeci
więc ją pogrzebać chciałam w moim sercu
ale serce miłości mojej było domem
moje serce otwarło swoje drzwi sercowe
i rodzwoniło śpiewem swoje sercowe ściany
moje serce tańczyło na wierzchołkach palców
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłośc aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem..
nie...to nie o tym...to ogół...nie konkret...lecz może...ale nie w tym czasie...nie traźniejszość...
a cóż dziś zrobiła zdolna Julcia?spadła ze schodów.i mam noge w gipsie=(