Archiwum 18 stycznia 2005


sty 18 2005 cudowny błękit..itp;]
Komentarze: 15

wczoraj był piękny dzień:błękitne niebo, piękne słońce, jadłam świeże(lekko tylko hmm..po przejsciach;]) czerwone porzeczki(!!!)w środku zimy, żelki i ciągle się śmiałam.cudownie.

dzisiaj doszłam do wniosku,że zazdrosc jest jak wanilia.

czuję,że chyba zaczynam czuć.bo jest dobrze.to stwierdzenie to dla mnie dużo.bardzo.może wreszcie stworze jakieś my.

tamto się skonczyło.trwało 1,5 roku.teraz wiem.nie powracam juz...wpomnien nie ma...on...ale wstyd mi za siebie.a moze to normalne?on juz jest dla mnie...prawie tłumem.wszystko wydaje mi sie niewazne, niezwykle odległe, małe i głupie.taka zmiana? ...

 

sensitive_soul : :