Komentarze: 2
Sama nie wiem jak mi jest...niby jestem happy...wrecz czuje sie zajebiscie ale...to czego sie dowiedziałam troche wpływa na moje myśli...ale i tak jestem w good humorze...przeciez zycie jest piekne...tylko kwiatki juz przekwitły =( chyba czasem tylko troche za duzo myśle...ale co ja na to poradze? ogolenie to mam jakies dziwne przeczucie..raczej wolałbym sie mylic...wolałabym zeby teraz moja niezawodna intuicja była zawodna...ale niewazne...jestem zagrozona 1 z chemi...niom coz...takie zycie...i coś jest ze mna nie tak ostatnio...ciagle jem...jem...i jem...eh...jeszcze troche i strace swoje 56 cm w tali=((( moze jak sie zrobi cieplej to przestane jesc...własnie!ja sie buntuje!!!ja chce 30 stopni!!!a nie tylko pada...=/ deszcz jest spox ale...o sun!!=D czytam teraz"ludzie jak wiatr"Siesickiej...kilka fragmentów mówi jakby o mnie...oczywiscie jest to ksiazka o miłosci...akurat miłość mnie nie dotyczy...zauroczenie tak...miłośc jeszcze nie...ostatnio kilka osób wmawiało mi zakochanie...najwyraznie maja innna definicje tego słowa...ale co do ksiazki...był taki fragment mówiacy o tym ze dziewczyna jest dla faceta tylko kolejna zdobycza a ona "ma siebie tylko jedna"...własnie...ostatnio...stało sie cos co sprawiło ze uwierzyłam w miłość...uwierzyłam w to ze mnie tez moze cos takiego spotkac...co było tego powodem? to chyba nie istotne...w kazdym razie cos co powodem byc nie powinno...tak jak kiedys...a jednak...znów zaszło słonce...wrr...ja chce łądna pogode!!!ostatnio odkryłam jakie zajebiste sa trzepaki, dmuchawce itd..=P =DDD powrót do dziecinstwa? tak...beztroska...brak problemów...wakacje mi sie przypominaja...siano...jezyny...heh...szkoda ze nie było tam innych osób...ze nie lezałam tam z kims innym...ale z kim? jeszcze nie wiem...ciekawe tylko kiedy sie dowiem...własnie zdałam sobie sprawe ze chyba zapomniałam juz co to jest dół...jej...cudownie=P "ludzie są jak wiatr.Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje,drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakieś drzewa po huraganie.A inni wieją jak trzeba.Tyle, żeby wszytsko mogło na czas kwitnąć i owocować.I po tych zostaje piękno naszego świata..."chciałbym wiać jak trzeba...ale czy potrfie? chyba nie...