maj 15 2004

"złota nitka"...


Komentarze: 6

chciałam tą note napisać dopiero jutro ale...eh...moze zaczne od rzeczy"przyjemniejszych"...byłam na "złotej nitce"...było zajebiscie chociaz....wg mnie w kolekcjach było za duzo czerni...szarosci...i w ogóle przygaszonych kolorów...mogły by być żywsze...jakieś zielenie, pomarańcze, żółcie...ale było zajebiscie...dziasj 2 część na którą rzecz jasna ide...w ogóle odezwały sie we mnie ambicje...po raz kolejny...bede dązyć do doskonalenie swoich projektów...heh..w porówaniu z tymi z przed 3 lat to zrobiłam postepy=D nie wiem czemu ale nie lubie mówic o tej swojej "pasji"...ehh...i bede dazyc do oryginalnosci...tzn postaram sie ubierac jak najbrdziej oryginalnie...bez nzaczenie co inni o tym beda myślec...ehh...a teraz....doszłam do wnisku ze oszukuje sama siebie...jaki jest w tym sens???zaden...w dodatku dowiedziałam sie czegos...czegos co moze miec jakis wpływ na to co mysle...choc...jak narazie wywołało to we mnie nie takie emocje jakie bym chciała...chcoc sie nie rozpłakałam...dziwne...teraz boli psychicznie...kiedys bolało jeszcze fizycznie...nie wiem jak to mzliwe ale tak było...eh...potzrebuje wakacji! inaczej sie wykoncze....dlaczego nie ma nikogo kto mogłby mi pomóc?tzn jest ale...ehh...i jeszcze jedno...niech mi ktos powie...czy uciekanie od problemów ma sens? bo ja od nich chce uciec...nie pokonac je...tylko od nich uciec...czy to jest dobre rozwiazanie???

sensitive_soul : :
ZR
17 maja 2004, 19:39
ladny blog.faktycznie piszesz dlugie notki... ja jestem jak najbardziej za tym zebys sie oryginalnie ubierala!!ja biedna, chora siedze w domu i sie nudze..ech. Bede czesciej tu wchodzic. papa :* UP THE IRONS!
juluś=DDD
17 maja 2004, 19:08
heheh..marciu...może nas nie wywalą z obozu..bedziemy grzeczne;) hehe...juz widze jak nam skrzydełka wyrastaja z tego naszego anielskiego zachowania;] i aureolki...;] oj..jakie to słodkie=P hehehe...napewno bedzie zajebiscie=PPP hehe..poderwiemy wszytskich facetów=PPP w jednosci siła=P em...misia kiedyś narysuje=P ale którego? ja sie raczej ukrywam bo...moje projekty sa chyba beznadziejne...choc jak pisałam w porówaniu z tymi sprzed 3 lat sa nizłe=P oj...napewnio sie odezwie...w koncu to \"prawdziwa miłość\"!!!!=DDD=PPP hehehe...tez si ostanio z 1 umówiłam...moze cos z tego bedzie=PPP
misia
17 maja 2004, 18:35
jest ktos kto mogl by ci pomoc:)....... jestem to ja!!!!(nie ma to jak skromnosc) julciu przeciez wiesz ze zawsze mozesz na mnie liczyc:) moim zdaniem nie ma sensu uciekac od problemow bo i tak nie wiem jak szybko bys od niech uciekala to i tak one cie dogonia. niestety nie ma na to rady doswiadczylam to na wlasnej skorze i to nie jeden raz. pomysl o dobrych stronach zycia takich jak np nasze wspolne wakacje i marty:)(juz sie nie mogem doczekac:))ale bedzie fajna zabawa o ile nas nie wywala ;/no coz raz sie zyje :) prawda? a co do twojej mody to sie z tym nie ukrywaj bo nie masz z czym mi sie podobaja twoje rysunki i to jaki masz talent zazdroszcze ci a tak wogole to mialas mi narysowac misia i tego nie zrobilas wwwwwrrrrr ;[ ale mam nadzieje ze zrobisz to w najblizszej przyszlosci. jestem zalamana moj chlopak sie nie odzywa ;( bbuuuuu juz nie chce ze mna gadac? czy co? jak sie odezwie to ja mu pokarze ale moze lepiej nie bo juz mnie nie bedzie kochal ale z drugiej strony kto wie moze faceciu lubia jak sie n
leszcz
17 maja 2004, 16:14
boże jak mozna pisac takie długie noty..przecież to aż sie czytac odechciewa:Pjeszcze takimi małymi literkami!no kuurwa..Po dzisiajeszym dniu stwierdzam że FACECI to szmaty!Nienawidze chuji..poprostu nienawidze...
kochanica
15 maja 2004, 13:31
nie podoba mi sie obrazek na głównej twego bloga
HuMc!a
15 maja 2004, 13:27
Juluś... tio nie jest dobre rozwiązanie... wiem że jesteś zmęczona walką z problemami po prostu odpocznij ale nie uciekaj od tego...

Dodaj komentarz