Komentarze: 1
coś tam sobie w tej hiszpani przemyślałam...i np.zdałam sobie sprawe ze ja niby co raz wiecej rozumiem a to nic nie zmienia...hmm...rozumiem juz bardzo duzo...co,dlaczego,jak...ale to nic mi nie daje, nic to nie zmienia...tak jest zawsze?wiem jeszcze 1...nie uciekne...a...i zrozumiałam dlaczego..hmm...jak to ująć...chyba przytocze fargment piosenki zeby wytłumaczyc co mam na mysli"A kiedy znajdziesz w końcu siłę, by ze mną zawsze być, zostawię wtedy Cię..."dlaczego taka byłam/jestem dla facetów...wiem wreszcie czemu taka byłam(nie wiem czy nadla jestem) mimo ze wiem jak to jest...