Komentarze: 4
jestem...patrzyłam w lustro...widziałam w odbiciu przede wszytskim oczy...oczy pełne smutku i żalu...oczy pozabwione blasku szczęścia...za to pełne blasku łez...kiedyś myślałam że te oczy są ładne...że są jedyną ładną częścią mnie...dziś straciłam to przekonanie...te oczy już nie są ładne...może już za dużo w nich było łez? może dlatego że są pozbawione blasku szczęścia?łzy są krwią naszej duszy...ile krwi jeszcze starcę?kiedy się wykrwawię?nie chcę krwawić...nie chcę...