Archiwum 07 kwietnia 2004


kwi 07 2004 Płaczę do pustych ścian...
Komentarze: 4

Płaczę do pustych ścian, co za wstyd
Byłam z kimś jakiś czas, nieważne już
Czuję, że wokół mnie nie kocha nikt
Czuję, że zawsze już będzie tak
Tulę się do Twych rąk, nie czuję nic
Boję się poczuć coś, To boli wiem....

Jestem sama, taki los
Niekochana, taki los

Nie moge kochać bo, słaba jestem wtedy,
Nie myślę o sobie i zatracam się,
Oddaję wszystko, a nie mam nic
Znowu nie kochał mnie ten obcy ktoś..

Jestem sama, taki los
Niekochana, taki los
Może pukasz, do mych drzwi
powiedz czemu, nie słysze nic?

Nie będe już, kłamać sobie, prosto w twarz
Nie będe już szarpać się,
Przepraszam, ze kochałam Ciebie
Wiem, Wiem..

Jestem sama, taki los
Niekochana, taki los

ta piosenka wyraża stan moich obecnych odczuć, ale wbrew pozorom kilka wersów nie dotyczy nikogo konkretnego.tzn te kilka wersów o miłości...ja go nigdy nie kochałam, nie zakochałam siem jedynie nieco zauroczyłam(zreszta pisałam to na poprzednim blogu)ale to było ogromna pomyłka...m.in w ocenie tej osoby...zreszta...niewazne..to przeszłość..choc to NIESTETY 5 miesięcy z mojego życia...których NIESTETY nie da siem tak łatwo wyrzucić z pamięci...ale bedem silna...i postaram siem usunąć te prawie pół roku z mojego życia...jak mówi Humcia...damy rade!

sensitive_soul : :
kwi 07 2004 znowu...
Komentarze: 0

ból

sensitive_soul : :
kwi 07 2004 RESPEKT=DDD
Komentarze: 0

heheh...ale dzisiaj mam good humorek...=) a nawet lepszy=D a poza tym już drzewka kwitna=DDD hehehe...ale mi dzisiaj bije=P heh..ciągle siem śmieje...a na teatrze juz w ogóle nie mogłam wytrzymac...z kilku powodów...m.in dlatego ze nie wiem ciemu ale wszytsko mi siem z 2 rzeczmi kojarzyło...a nigdy z 1 z nich nic mi siem nie kojarzyło...nie wiem cio mi dzisiaj jest...byłabym tio w stanie zrozumieć gdyby świeciło słoneczko...ale pada deszcz!!!hmm...serio mam taki zajebisty humorek..mimo że znów zaczynam mieć pecha=/ ale cio tam!!!life is beautiful!!!=) czytałam sobie notki ze swojego poprzedniego bloga...ale ja byłam głupia...tzn.w sensie tego co i do kogo czułam...mój największy bład jaki do tej pory zrobiłam...niom ale człowiek uczy siem na błędach...szkoda tylko że na takich...=/ niom ale trudniom...byłam głupia i ślepa...widziałam pozytywy zamiast negatywów...teraz chyba już jest na odwrót...nie widzem pozytywów...tzn.teraz już siem nie mylem...dobra...nieważne...jakbym nie miała o czym pisać(szczerze tio nie mam=PPP)jeżeli uzgodnie coś dzisiaj z Humcia tio o czymś ważnym tiu jescze napiszem=P o czymś osobistym=PPP heheh....a dzisiaj mieliśmy zajęcia z agresji..tzn.przeciw agresji...i o...szacunku....respekt..hehehe...ja tam mam szacunek dio wielu osób...i jestem tolerancyjna...i licze na tio że inni też są, dlatego chyba napiszem o tym o czym chcem napisać...=))) a propos szacunku,tolerancji i prawdomówności...dostrzegam w naszej klasie coraz więcej dwulicowych osób...=/ tio przykre=P nie niom serio...nie lubie takiej 2licowości...=/// sama jestem szczera dio bólu i wole żeby inni ludzie względem mnie też tacy byli...

sensitive_soul : :