gru 23 2004

podświadoma chęć popełnienia samobójstwa...


Komentarze: 12

moja głupota mnie przeraża.siedze sobie na chmurce.tuż obok słońca.oglądam czasem tęcze.lecz deszcz mnie nie dosięga.latam.nad tymi chmurami.w obrębie mojego własnego nieba.i jak dziecko"a co jest dalej?moze sprawdze?"i niemal że spadłam w tą cholerną przepaść.jeszcze krok i bym teraz leżała roztrzaskana na ziemi, z połamanymi skrzydłami. lub inaczej.stanełam na rozdrożu.jedna droga..prowdzaca do nikąd, krórej tak naprawdę nie ma-jest złudzeniem.fatamorgana.widze,że coś tam jest bo pragnę tego.a tak naprawdę jest przepaść.i tą drogą chciałam pójśc.a 2?nie wiem dokąd prowadzi ale wiem, ze jest.że jest napewno.i wiem kto na niej stoi.ach.ja głupia chciałam wybrać pierwszą...ale w te kilka sekund się cofnęłam.jak dobrze.jednak trochę rozumu mi zostało.sercem kierować sie NIE będe.

sensitive_soul : :
ZR
26 grudnia 2004, 18:20
ale nie jestes pewna ze tam jest przepasc. nie jestes i nie bedziesz tak dlugo, az sie nie przekonasz...wiem ze nie ma sensu Cie namawiac. zyczylabym Ci zebys potrafila zapomniec o tej piewrszej drodze...ale Ty chyba tak naprawde tego nie chcesz...
Kumcia
25 grudnia 2004, 13:04
Kochana przeczytalam Twoj komentarz!I chcialam powiedziec,ze napisz to o czym zapomnialas!Ja bardzo chcetnie przeczytam..To nie sa glupoty!!To jest Twoje zdanie oparte na wlasnym doswiadczeniu..wlasne mysli,poglady!Dawanie rad..Za co dziekuje!ze chcesz mnie ustrzec przed moze popelnieniem jakiegos strasznego bledu!Nie zawsze trzeba dochodzic samemu do jakis waznych wnioskow..Mozna tez dzieki komus!Naprawde Twoj komentarz wiele dla mnie znaczy..Swiadczy on wlasnie o braku obojetnosci!Co w swiecie wirtualnym tym bardziej jest niesamowite!Tak,napisalas o rzeczach ktore sama juz wiedzialam,ale to nie znaczy,ze nie potrzebnie..Bo nalezy je przypominoc..zeby ich nie zgubic!Wiem,ze jest zle..a potem bach i mozesz latac..U mnie nie jest zle...Wiem,ze nie mozna tez przesadzac..Ja to wiem..ale czasami jest tak,ze gubisz te wszystkie optymistyczne mysli..i upadasz..i szarosc panuje w sercu!bo ile razy mozna sie rozczarowywac??ile razy mozna tlumaczyc sobie,godzic ze wszystkim tak aby mniej bolalo??ja juz nie potrafilam-
25 grudnia 2004, 11:47
hmmm może jednak warto czasem pokierować się sercem... nie musi się to od razu równać z samobójstwem psyhicznym :> czymaj sie! i mimo wszystko jakie te święta są (lub ich nie ma :/) życzę Ci wszystkiego naj naj :*
24 grudnia 2004, 14:20
Nie czas na sentymenty ... Ale tak odsunąć uczucia na drugi plan i czasem nawet trzeba z nich korzystać... Widze, że i u Ciebei nie za piękne święta.. Czasem zastanawiam sie , że lepiej byłoby gdyby wogóle czegoś takiego nie obchodzić. Tylko niestety taka decyzja nie zalezy od nas. Nie było by tego żalu ż e wszyscy w koło świętują a u mnei lipa i beznadzija. Moim rodzicom udało sie mnie pozytywnie zaskoczyć w sprawie prezentu ale to wszystko. Dla mnei to zwyczajne dni, jak każde inne. Nawet na kompie nie moge dowoli posiedzieć bo od razu ktoś mi nad głową staje i tylko wrzeszczą : wyłącz to. Zostaje mi tylko TV, ale czy ja wiem, z nimi filmy oglądać, taaa, chyba nieustanne przeskakiwanie po kanaąłch, to juz wolę zamknąć się w pokoju i nie patzreć na ich twarze. Całe szczęście że jutro wybywamy z domu - oderwe sie od nich. Zawsze to jakaś siostra czy brad, albo maxymalnie śmiaszny wujek. Jak ja bym chciaął tam spędzać te rzekomo świeta ...
24 grudnia 2004, 13:08
Czasem serce nie wspÓŁgra z rozumem, ale nie można też zaVsze kierować się tylko racjami rozumu... wesoŁych.....
24 grudnia 2004, 10:26
Najwazniejsze, ze potrafilas sie cofnac w odpowiedniej chwili. Nie wiem czy to dobra droga ale tego Ci zycze. Mi sie niestety nie udalo i rozstrzaskalam sie o ziemie a teraz probuje sie podniesc... Buziaki i Swiat-tak-wesolych -jak-tylko-moga-byc...
Kumcia
24 grudnia 2004, 10:14
Moze jakos polaczyc glos rozumu z sercem??hmmmm nie da sie! Chcialam Ci wyslac kartke Swiateczna...ale nie widze e-mailu!!Kochana Wesolych Swiat!!Powiem krotko zycze Ci SZCZESCIA!!!:)
23 grudnia 2004, 23:01
tak..ale nie mozna iśc za głosem serca gdy jest to rownoznaczne z samobójstwem psychicznym...
23 grudnia 2004, 22:43
wybrać właściwą droge jest zawsze trudno..ale liczę na to że wybrałaś ta właściwą.. chociaż czasami warto posłuchać serca..
23 grudnia 2004, 21:39
serce jest intuicją daną przez Boga...
23 grudnia 2004, 20:58
Hmmm..mnie chyba serce nie zawodzi..a rozum niestety czesto
miniaa
23 grudnia 2004, 20:49
A wszedzie mowia i pisza: idz za glosem serca. Moze ono wtedy majaczyło?? pozdrawiam :*

Dodaj komentarz