lis 05 2004

nawet najmniejsza kałuża odbija niebo-...


Komentarze: 4

A niebo znów na głowę spada mi
I nadziei coraz mniej na słońce

spada?nadziei?czy ja mam nadzieje?wydaje mi się, że nie.a czy spada?chyba nie, mimo wszystko."powinnam" płakać.jeżeli coś dobrze wywnioskowałam.ale po co?po co jakieś łzy?dół, załamanie...od 3 miesięcy nie znam tych słów.od 3?a nie.mniej.od końca sierpnia.czy potwierdzenie może mi...czy wszystko- akceptacja i...chyba tylko akceptacja.bo akceptacja to wszystko inne- ten łzy z uśmiechem, ciągły śmiech itd.więc czy to wszystko może tak po prostu runąć?od jednego zdania?od 1 faktu?czy niebo może spaść tak nagle?czy słońce może po prostu zniknąć przez 1 fakt?tyle miesięcy pracy nad soba, może zaprzepaścić się w minutę?narazie umiem sobie ze sobą radzić.ale...prawie umiem.co do myśli umiem.ale nie nad wszystkim panuje.dziś wrosłam w ziemie.tak bardzo,że nawet nie pamiętam.chyba nie mogłam się ruszyć.krzyk mnie mniej więcej przyrócił.więc nadal sobie nie radze z tym.z tym sobie nigdy nie poradze(nigdy czyli do momentu kiedy przestane miec mozliwosc nie radzenia).nigdy w tym wypadku nie potrafiłam.nigdy nie potrafiłam powiedziec lub zachowac sie tak jak chciałam.zawsze jakaś nieznana osoba mna kierowała.a teraz po prostu milcze lub zastygam.wiem chyba co jest tego powodem.coż...moze jadnak kiedyś pomyśle, ze to było to samo...

a co z tą nadzieją?jest czy jej nie ma jednak?czy myśli(nie marzenia ale myśli)oznaczają, że ta nadzieja jest?myśle ostatnio o spisaniu "1000-cy rozmów nieodbytych"tylko nie wiem czy to dobry pomysł

sensitive_soul : :
julcia- mała
05 listopada 2004, 20:02
buahahah...a moze my pójdziemy?=DDD heheh...przynajmniej znów sobie obejrzymy 2 strone ulicy=P to nie do konca kwestia wspomnień.bo jakie ja moge mieć wspomnienia? to w dużej czesci kwestia świdomości, że ktoś kiedyś dla ciebie coś znaczył, był kimś ważnym a ty dla tej osoby jestes nikim- nic nieznaczacym epizodem.a raczej ze jestes nieznanym tłumem. bo przeciez ja nic nie chce. tylko załuje tego i tego ze zawsze robiłam z siebie kretynke bo nie umiałam panowac nad soba i mi wychodziło coś zupełnie nie mojego... a poza tym...zreszta mozemy pogadac w szkole=)bo rozjebało mi sie gadu=/ znowu...jak znów bede musiała zmieniac nr to....wrrr...a moze to dlatego we mnie wciaz jest zywe(ale chyba coraz mniej,czasem naprawde nagle sobie przymninam\"o!przeciez istnieje ktoś kto mi chyba nieswiadomie zrujnował rok!\")bo własnie nie da sie nie myslec o tym jak bardzo sie gubiłam, dołowałam, zachowywałam wbrew sobie itd.w dodatku zupełnie nic z tego nie wynoszac.moze to jest bo obecnie jes
Kumcia
05 listopada 2004, 19:55
przepraszam za bledy..i w ogole..A i tam powinien byc WIATR..a nie wiater hahah az mi wstyd :)
Kumcia
05 listopada 2004, 19:52
\"najmniejsza kałuża odbija niebo\" gdzies niedawno to czytalam!!Masz nadzieje,kazdy ja ma...Nie latwo jest sie pozbyc,stracic..ona towarzyszy czlowiekowi od narudzin..dzieki niej czlowiek potrafi przetrwac kiedy jest zle..nadzieja na lepsze jutro..Jest taki cytat lecz nie potrafie przytoczyc go do slownie..Mowi on,ze nadzieja jest to roslinka,ktora trudnow wyplewic..choc bys obdarla ja z listkow to i tak ona odrzyje..Nadzieji sie nie pozbedziesz...moze na jakis czas..ale ona zawsze powraca..nawet jak bys Ci sie udalo ja zabic..to wiater tez przyniesie kiedys z powrotem ziarenko i ona wyrosnie od nowa..Dobrze jest akceptowac wszystko co zachodzi w naszym zyciu..wtedy lawtwiej jest sie pogodzic z wieloma rzeczami..ale jezli mozesz cos zmienic,zaradzic..to nie akceptuj tylko zrob cos!!Takie jest moje zdanie...!!tak,moze runac tak poprostu..Tak,moze od jednego zdania,tak od 1 faktu..Tak,moze..To wszystko moze sie zdazyc,moze niebo spac...ale nie musi..To zalezy czy Ty na to pozwolisz..Trzeba odalesc sile w spo
.mała
05 listopada 2004, 19:39
ehh Juluś Juluś, trudno tak o wszystkim zapomnieć, wiesz jak się dzisiaj poczułam jak się okazało że moja qmpela z anglika chodzi z Piątkiem do klasy (!!!!!!!) a ponadto mieszka na ośce Bolana i jego tesh zna!!!???!!!! kurde szczęściara jedna!! coś mi się wydaje ze będę musiała kiedyś pójść po nią do szkoły :p :p

Dodaj komentarz