kwi 09 2004

Kiedyś...


Komentarze: 113

Kiedyś byłeś jak...
płomień, którym pragnęłam się ogrzać
powietrze, bez którego nie mogłam żyć
pierwsza gwiazdka, na którą czekałam
uśmiech, którego potrzebowałam...

A dziś?

Dziś jesteś jak cień...
którego nie mogę się pozbyć.

sensitive_soul : :
.:młoda:.
10 kwietnia 2004, 23:00
i jest piękny
.:młoda:.
10 kwietnia 2004, 23:00
ale ja nie mam u niego szans
.:młoda:.
10 kwietnia 2004, 23:00
nie z tą twarzą
.:młoda:.
10 kwietnia 2004, 22:59
bo ja je uwielbiam (śledzie.. i Jego tesh =D)
.:młoda:.
10 kwietnia 2004, 22:59
więc zaczynając Jego temat.. On jest cudowny.. tak miło mi siem z nim gada
.:młoda:.
10 kwietnia 2004, 22:58
heh...zaczne pisząc nie o Nim...
.:młoda:.
10 kwietnia 2004, 22:58
wiec teraz mój kot siedzi u mnie na biurku i zlizuje talerz na którym przed chwilą leżały śledziki w sosie śmietankowym
.:młoda:.
10 kwietnia 2004, 17:59
julciu... jesteś debilką do kawdratu!!! a poza tym to wiersz tak samo pasuje do mnie (siwy)... ehh... idiotka z ciebie... nara

Dodaj komentarz