Najnowsze wpisy, strona 22


kwi 17 2004 Chyba już wiem...
Komentarze: 6

Robota Anioła Stróża

Gonił cię mój anioł stróż po swiecie, o mój Drogi,
biegł wciaż za tobą przez lasy, przez łany,
potrącał cię ku mnie, zapedzał cię do mnie,
ciągnąa za obie rece, spychał z prostej drogi -
o miłosci coś szeptał, bredził nieprzytomnie,
pachniał jak wyteżone białe nikotiany...

Siedzący noc całą przy tobie na warcie
krzyczał głosem jak trąby złote i waltornie,
to znów o łaskę twoją modlił się pokornie,-
zbawienie własne diabłom rzucał na pożarcie! -
Wreszcie ciebie ślepego, ciebie niechętnego
zawiódł przemocą do mego pokoju,
gdzie siedziałam płacząca, Pan Bóg wie dlaczego,
jak to się zdarza czasami. -
Wpuścił cię naprzód, sam został za drzwiami,
zatańczył w trumfie jakiś taniec boski -
potem twarz zakrył szatą srebrnobiałą,
zamyślił się pełen troski - - -
i jęknął z przerażenie nad tym, co się stało. - - -

Nie wiem czy ten wiersz kogoś dotyczy...może po części...wczoraj znów przez moment czułam sie mała bezbronna dziewczynka która potrzebuje wsparcia...kogoś kto by ja przygarnał...przytulił...czułam sie bezsilna...ale coś zrozumiałam...kilka rzeczy...chyba już wiem czemu mam takie podejście do "miłości"...tzn w moim przypadku do zauroczeń....chyba wiem czemu mam takie podejscie do bycia z kimś...to jednak nie do końca jest tak jak myślałam ze jest...bo przeciez nie chciałam być nie tylko z tymi do których nic nie czuałam...z tymi do których coś czułam tez nie chciałam...teraz chyba wiem czemu...moze gdybym nie trafiała na takich facetów na jakich trafiam to nie było by tego....tzn...i tak nie napisze tutaj dlaczego jestem tak negatywnie nastwiona do bycia z kimś...wiem że każde kolejne uczucie mnie wyniszcza...czemu tak musi być? 

 

Ty jesteś jak paryska Nike z Samotraki,
o miłości nieuciszona!
Choć zabita, lecz biegniesz z zapałem jadnakim
wyciągając odcięte ramiona...

tak właśnie jest z miłościa...z zauroczeniem...z uczuciami...dlaczego jest tak że mimo że uczucia nas tak wyniszczaja, zabijaja nas po kawałku, rania nasze serce to i tak nadal sie zakochujemy, zauroczamy? przeciez to jest bez sensu...a jednak...czemu człowiek tak potrzebuje miłości...ciepła 2 osoby? czemu czasem nie moze tego dostać? czemu kochamy i potrzebujemy czuć sie kochani? dlaczego zostaliśmy tak stworzeni? czemu nie ma zycia bez miłosci??? osobiscie nie jestem w stanie powiedziec ze kochałam jakiegoś chłopaka...bo tak nie było...co najwyzej sie zauroczałam...ale zauważyłam ze im wieksze uczucie, im dłużej trwajace tym większy ból...większe cierpienie...tym bardziej jeśli do końca nie umie sie sprecyzowac co sie czuje...i dlaczego sie to czuje...z doswiadczenia wiem ze to okropne uczucie...zmieniając temat...już chyba wiem co robie źle...gdzie robie bład...postaram sie to zmienic...

sensitive_soul : :
kwi 15 2004 "jest nadzieja w nas, jest magiczna moc,...
Komentarze: 5

ehh....wczoraj byłam cholernie szczęśliwa...dziś też...do czasu...był taki moment, że miałam łzy w oczach...ale powstrzymałam siem od płaczu...zreszta...to był moment..krótka chwila..potem mi przeszło..cio prawda nie powróciałam do poprzedniego stanu bezsensownego i bezgranicznego szczęścia niom ale..."nie jest tak źle choć mogłoby  być lepiej"chyba musze wszystko sobie jeszcze raz przemysleć...całe swoje życie...chyba coś robie źle...chyba źle myśle...chyba siem myle w kiklu sprawach..chyba...nie...napewniom...gdzies robiem bład...jak znajde na to czas to wszytsko przymysle.."czas jest ojcem prawdy"więc może to samo przyjdzie?tzn. odp. na moje pytania..chyba uczem siem żyć...powoli...może to już pora by zacząć żyć?może właśnie ta wiosna jest zwiastunem tej zmiany?a prospos wiosny...już są całe zielone krzewy,drzewka mają coraz większe paczki i kwitnie coraz więcej różnych kwiatków np.prymulek, mleczy, fijołków=DDD  C-U-D-O-W-N-I-E!!! heh...jak widać wiosna na mnie działa=P oki..lecem korzystać z wiosny=PPP (czyli idem na dworek=))

 

sensitive_soul : :
kwi 12 2004 Flower!!!!=DDD
Komentarze: 6

kwitna mlecze!!!=DDD zajebiscieeeeee...........!!!!!!!!!!!!!!!i forsycje też już kwitna...a kasztany mają listki!!!=DDD hehe..wiosenka na mnie odziałowywuje...=P ale tio chyba dobzie? może będem miała good humorek??? oby=)  w moich oczach chyba znów zalśnił błysk szczęścia=) okres dołów już mi minął...i chyba nawet wiem dlaczego=P heheh...znów czuję że potrafiem przestać żyć wspomnieniami...czujem nawet że ja już nimi nie żyje...tyle że przypuszczam że tio minie...że znów powróci załamanie...brak wiary..nadzieji....ale póki cio jestem happy i jest dobzie=) na koniec powiem tylko jedno...ja go chyba po części nienawidze...=/ a to dziwne bo oprócz niego chyba nie ma osoby której bym nienawidziła...bio ja raczej ogólnie kocham wszystkich=P hehehe...

Ps.Love&Peace&Flower =DDD

sensitive_soul : :
kwi 09 2004 Kiedyś...
Komentarze: 113

Kiedyś byłeś jak...
płomień, którym pragnęłam się ogrzać
powietrze, bez którego nie mogłam żyć
pierwsza gwiazdka, na którą czekałam
uśmiech, którego potrzebowałam...

A dziś?

Dziś jesteś jak cień...
którego nie mogę się pozbyć.

sensitive_soul : :
kwi 08 2004 Cast away...
Komentarze: 4

jestem...patrzyłam w lustro...widziałam w odbiciu przede wszytskim oczy...oczy pełne smutku i żalu...oczy pozabwione blasku szczęścia...za to pełne blasku łez...kiedyś myślałam że te oczy są ładne...że są jedyną ładną częścią mnie...dziś straciłam to przekonanie...te oczy już nie są ładne...może już za dużo w nich było łez? może dlatego że są pozbawione blasku szczęścia?łzy są krwią naszej duszy...ile krwi jeszcze starcę?kiedy się wykrwawię?nie chcę krwawić...nie chcę...

sensitive_soul : :