Archiwum wrzesień 2004


wrz 29 2004 przemyśliwane
Komentarze: 4

"Może to wszystko polega na tym, by żyć dla kogoś?"

sensitive_soul : :
wrz 26 2004 powrót
Komentarze: 1

przeczytałam noty ze swojego poprzedniego bloga.zdaje mi się że rzeczywiście od tamtego czasu dojrzałam.chyba patrze trzeźwiej na to wszytsko... i chyba jestem prawdziwsza we wszytskim.bardziej "moja".. a moze nawet "moja"całkowicie.nie odczuwam tez tak jak kiedyś potrzeby być kimś tak bardzo innym niż  jestem.tamte noty są pełne goryczy,żalu,zagubienia,niemożności powrotu z innego świata a jednoczesnie chyba jakiejś dziecinności i chęci bycia na siłę kimś innym.  teraz jest we mnie tego chyba o wiele mniej.tego bloga zaczełam pisać miesiąc po zakończeniu(nie planowanym)tamtego. a czy 1 tutejsze noty sa tez pełne tego o czym przed chwila pisałam? jutro je przeczytam i sprawdze.ciekawi mnie to.czy to wszystko sie stało w wakcje czy działo się etapami...poza tym wróciłam...znów.po raz kolejny.ale musiałam.wróciałm w zwiazku z tamtym blogiem.i...dlaczego byłam pewna, że to był wtorek a była to niedziela???nie wiem..nie rozumiem!w tamtych notach znalzłam np.text "listu"skąd on się tam wziął?przeciez nie opisywał moich uczuc!chyba po prostu zamiesiłam go tam daltego że mi sie podoba.a 2 tygodnie temu mogłam go zamiescić tutaj jako opis swoich uczuć.słowo w słowo.przynajmniej co do 1 zwrotki.reszta mniej wiecej tez taka sama. czuje wyższość nad samą sobą.dziwne.wyższość nad sobą sprzed jakiegoś czasu.może dlatego, że teraz wiecej o sobie wiem i radze sobie z tym?czy to co sie ze mna stało to przez przeczytanie niewłaściwej ksiązki w niewłaściwym czasie?bo ostatnio tak przypuszczam...własnie uzmysłowiłam sobie, że czuje że wygrałam i wygrywam z sama sobą.tamten blog był o moim uczuciu.czy ono było takie niedojrzałe na jakie wygląda po przeczytaniu tych not?czy...pytanie pozostawie niedokończone.kilka osób powinno je dokończyć bez problemu. od wakacji zadreczam się pytaniem(retorycznym) dlaczego wtedy nie słuchałam bez przerwy"moja i twoja nadzieja"?tzn.nie wtedy...wczsniej,przed tym poczatkiem konca. choc w tym chyba sam pocztek był końcem..gdybym wtedy tego bez przerwy słuchała to było by inaczej.nie wiem jak.bo nie wierze że było tak jak podobno było.ale inaczej byc by musiało.z tym że nie wiem jak.może in lepiej? wróciałam...przeczytałam..sprawdziłam..przemyślałam...przypomniałam sobie..porównałam..zdziwiłam się...a przyszłośc ciagle przede mną.i do niej bede kiedyś wracać.tak jak do tej teraźniejszości i tej już przeszłości.wiele razy pomyśle:wróciłam

sensitive_soul : :
wrz 19 2004 Bez tytułu
Komentarze: 8

ból. być. cierpienie.cudowny. czas. czuć. dobro. dół. flirt. istnieć. kochać.łzy. miłość. myśl. oryginalność. płakac. pozory. problem. przyjaciel. rozmowa. runąć. sen. słowo. smutek. szczęście. śmierć. uczucie. wrażliwość. zakochanie. załamanie. zapomnieć. zamknięty. zatracać. zaufać. złudzenie.zmieniać się.zrozumienie. żyć. żałować. żal. 

sensitive_soul : :
wrz 17 2004 szczęśliwa-tak jakby
Komentarze: 4

przeziębiona jestem=( ale trudno.trochę sie "ustatkowłam"z humorem.już nie mam tych skrajnych zmian nastrojów.to dobrze.dziś miałam uczucie tego swoistego szczescia.tego takiego z niesamotności(nowy wyraz stworzyłam=))...ale ile to może trwać.przecież wszytsko sie kiedyś kończy.uwielbiam ten stan rozczulenia.pytanie jest takie:kiedy koniec?i czy coś sie powtórzy.wątpie.cuda niby się zdarzają.ale nie takie.może gdy przestane chcieć...ale probelm w tym, że narazie nie przestane.to silniejsze ode mnie.ale godze sie z tym.nie mam wyjscia.

sensitive_soul : :
wrz 15 2004 nie koniec i nie poczatek i nie środek
Komentarze: 2

wszystko zawarłam w "temacie", "nagłówku" czy jak mu tam.jadnak nie koniec.poczatek konca też nie ani środek końca, ani początek początku,ani początku koniec...raczej środek środka. zalezy też w jakiej kwesti.ale w wielu to własnie chyba srodek środka.tzn to sie z czasem okaze.niecała godz.temu było mi słabo z zupełnie idiotycznego powodu.jestem kretynka ale trudno wazne ze sie ucieszyłam.przeszłość coraz brutalniej wkrada sie w  teraźniejszość i sie nia staje.stwierdziałam dziś, że niewatpliwie nastapiła we mnie jakaś zmiana.nie wiem czy to tu widoczne.

sensitive_soul : :